Krótki podręcznik wojny polsko-polskiej - 13 czerwca 2014
Przy okazji ostatnich niezwykle istotnych wydarzeń zauważyłem pewne braki w prowadzeniu dyskusji. Z przerażeniem stwierdziłem, że nie ma w sieci opisanych przystępnie mechanizmów i porad, które pozwalałyby efektywnie bronić swojego zdania i wyznawanych wartości. Wychodząc naprzeciw potrzebom sformułowałem ten oto krótki przewodnik obrony jedynie słusznych poglądów, które przecież wszyscy posiadamy. [...]
Demokracja bezpośrednia Taxi - 11 maja 2014
Autobusy mają tę wadę, że mają ustaloną trasę na rozkładzie. Mamy wybór: pasuje nam i wsiadamy, albo zupełnie nam nie po drodze. Nie zawsze jeżdżą do tych miejsc, w które chcielibyśmy dotrzeć, natomiast niewątpliwą zaletą jest to, że trzymają się zakładanej trasy.
W przeciwieństwie do demokracji pośredniej (przedstawicielskiej). [...]
Moje miejsce na scenie - 21 grudnia 2013
Kilka ostatnich rozmów wepchnęło mnie na myślenie politologiczne i poszukiwanie, bądź potwierdzenie swojego oficjalnie skategoryzowanego miejsca na scenie poglądów politycznych. Nie lubię kategoryzacji, natomiast uogólnienia pozwalają porozumiewać się w szybszy sposób,a przynajmniej stawiają dobry grunt pod uszczegółowienie i indywidualizację. [...]
Milcz - 21 grudnia 2012
Co możemy powiedzieć, czego już nie możemy? Co możemy powiedzieć, nie będąc skazanym na miesiąc przymusowych robót? I znowu temat patriotyczny.
Ruszyła mnie historia wrzucona kilka dni temu w gazecie, może dlatego ze sam mam opinie i lubię je wyrażać. Może dlatego, że cenię sobie wolność. A może dlatego, że coraz mniej wierzę w prawo jako środek do osiągnięcia sprawiedliwości. Może dlatego, że tutaj jak na dłoni widać skutki interesów pieniążkowych. [...]
Demonkracja - 31 stycznia 2012
Demonkracja - 31 stycznia 2012
Demos cratos – władza ludu.
Ludu czyli ogółu. Fajna audycja na Trójce była wczoraj – czy władza powinna liczyć się ze zdaniem ulicy. A na ulicach co się dzieje to widać, w atmosferze kontrowersji wokół ACTA. Ilu musi być ludzi, żeby się z ich zdaniem/sprzeciwem liczyć? Jeden wystarczy? Dziesięciu? Dziesięć tysięcy? Sto tysięcy?
Kim musiałby być? Bogatym biznesmenem? Papieżem? Głową obcego państwa? Masą pielęgniarek? Tłumem górników? Manifestacja internautów? Stowarzyszeniem prywatnych przedsiębiorców? [...]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz