Opowiadania

Opowiadania i krótkie historie.


Nie zrozum mnie źle


- Nie zrozum mnie źle… - te słowa zawsze poprzedzają coś, co zostanie źle zrozumiane. To jak mówić „nie bierz tego do siebie, ale...” i mówienie czegoś, co bez wątpienia ktoś weźmie do siebie. – Nie zrozum mnie źle, ale nie chcę, żebyś była moją żoną.

Wyczekałem chwilę. Jej twarz nie drgnęła, ale widziałem w jej oczach, że jej dusza zatoczyła się na boki, próbując utrzymać równowagę. Balans między niezrozumieniem, smutkiem, goryczą a złością. Linoskoczek zwykle ma dwie przepaści, w które może runąć – z prawej i z lewej. Ona miała cztery i próbowała ustać na chybotliwej więzi, rozpiętej między nami. [...]



Nie ma co

Gdy już zacząłem wybiegać myślą naprzód, to zrobiło się ich nagle więcej. I więcej, jedna pociągała za sobą drugą.

Pierwsza była serweta, ale taka z ceraty. Wygoda i ergonomia w jednym. No i łatwo się ściera, a po miesiącu można zmienić na inną. Nie ma nawet śladu po wypadku, pamięć znika w śmieciarce oddalającej wspomnienie  na ich wysypisko zbiorcze. [...]


Przeprojektowanie


- ... a tutaj – kontynuowała Jane – przeprojektowujemy przekonania.

Spojrzałem na długie rzędy terminali i na stojących przy nich ludzi, skupionych na zawartości ekranów. Przesuwali palcami wyświetlane elementy, układając je w misterny obraz. Niektórzy robili to szybko, jakby ich gonił jakiś nierealny stwór rodem z koszmarów. Oglądali się przez ramię, za chwilę wracali do układania. [...]



Widowisko

Kiedy tylko postawiłem stopy na twardym i nieruchomym betonie peronu, mój wzrok przykuła dziewczyna ubrana w beżowy płaszcz z szyją okręconą zielonym szalikiem, stojąca przy kiosku z gazetami. Niespecjalnie ładna, z lekko rozchylonymi ustami wpatrywała się w ludzi wysiadających tak jak ja z pociągu. Miałem wrażenie, że zaraz coś powie, jakby przygotowywała się do powitania kogoś długo oczekiwanego - zwykła scena na kolejowym peronie, gdzie setki dziewczyn czeka na setki swoich ukochanych każdego dnia. [...]


Zrozumienie bez słów


Nasz produkt rozwiązuje największy problem, z jakim ludzkość boryka się od zarania swoich dziejów! Skuteczne i długotrwałe rozwiązanie, innowacyjność i nowoczesność w czystej postaci! Poświęćcie chwilę, ludzie, włączcie wideo na pełen ekran i podziwiajcie technologię zaprzęgniętą w służbę człowieka! [...]



Skala

Tym razem przegięli w uwalnianiu Skali. Ciemno, głucho. Tylko wykształcona przez lata pracy ze Skalą świadomość własnego ciała pozwoliła mi określić, że mam otwarte oczy i całe bębenki w uszach. Zacząłem gorączkowo macać teren wokół siebie, coś bezgłośnie upadło - chyba pojemnik na sztućce z kilkoma widelcami w środku. Trafiłem ręką na szklankę wypełnioną płynem, po blacie stołu rozlała się jakaś substancja. Kawałek dalej potrąciłem przemyślnie tu chyba ustawiony zestaw garnków, które bez jednego brzęku rozleciały się po podłodze. [...]


Proporcjowani


90-10-00

Znaleźliśmy go leżącego twarzą do ziemi, pod stołem, gdzie stoczył się w konwulsjach. Na ramieniu, od nadgarstka aż za łokieć, miał jakieś siedem-osiem plastrów. Nie wiem co to za cholerstwo, technicy zbadają to w laboratorium. Po obejrzeniu listu leżącego na stole obstawiałem, że to  była jakaś fluoksetyna czy nialamid… Tak czy siak wziął tego zdecydowanie za dużo. [...]


Znów przycinek


Nawet nie zauważyłem, kiedy w moim życiu zaroiło się od znaków przestankowych. Nadciągnęły niepostrzeżenie, po kilka-kilkanaście naraz, ale każdy ściągał zaraz za sobą kolejne. Jak nielegalni imigranci przygotowujący miejsce dla reszty swojej rodziny w nowym kraju. Z tym, że byłem święcie przekonany, że moi imigranci przybywali z Zachodu. [...]





Dlaczego społeczeństwo nie może być szczęśliwe

Pamiętał doskonale swój referat sprzed dziesięciu lat, gdy jeszcze studiował makroekonomię. Samo uzasadnienie wydawało się na ten dzień jak najbardziej prawdziwe, zresztą wydarzenia, które po nim nastąpiły potwierdziły większość argumentów. Jednak główna teza wcale nie napawała go optymizmem - mimo wysokiej oceny końcowej z przedmiotu. [...]


Konsumpcja

Powolnym i jakby starannym ruchem podniósł kubek z herbatą do ust.

- Szkoda, że jesteś wyłącznie nastawiony na konsumpcję. – powiedział.

- Co?! – co jak co, ale teraz to przesadził. Grubo. – Chyba śmieszny jesteś. [...]



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz