To całkiem pojemny tytuł ostatniego LP mojego ulubionego polskiego zespołu,
Riverside – koresponduje z obserwacjami ostatnich tygodni, dodatkowo
wzmagających się w ostatnich dniach kończenia magisterki.
Świat przesycony jest bodźcami – wizualnie z każdej strony w
realu – reklamy przed oczami, masa napisów. Na uszach muzyka, radio w
samochodzie. W autobusach ekrany z komunikatami. Przestrzeń publiczna nasycona,
a nawet przesycona komunikatami, czymkolwiek co jest w stanie przykuć i
zaprzątnąć naszą uwagę. Coraz silniej, coraz mocniej – z każdej strony. Każdy
coraz natarczywiej walczy o uwagę, a co za tym idzie – inni też musza robić to
coraz natarczywiej. Spirala.
Konsumenci są jak
karaluchy – spryskujesz ich spryskujesz, a oni natychmiast się uodparniają.
- David Lubars (agencja reklamowa Omnicom Group)
Swoją cegiełkę dodaje technologia – szczególnie internet i smartfony.
Pozostawanie online cały czas, możliwość bycia atakowanym przez telefony, smsy,
maile, twity, skype’y, g-chaty czy inne gg. Masa bodźców z serwisów
internetowych. Więcej treści, więcej różnorodności, więcej stymulantów.
Szybciej i efektywniej – forum nie jest dość szybkie w przesyle śmiesznych
linków – powstały kwejki. Profile znajomych nie są dość szybkie by je odwiedzać
– jest ściana ze skrótem informacji od nich. Chodzenie po blogach nie jest dość
szybkie – są czytniki rssów. Szybciej, więcej, różnorodnie.
Surprise me or I’ll
turn it off. You have three seconds.
Do czego to prowadzi, to powiedział Zimbardo. Powiedział to
o chłopakach jako o bardziej podatnych na gry komputerowe, net czy bombardującą
zewsząd pornografię. Popiera to badaniami mówiącymi, że istnieje 5 razy większe
prawdopodobieństwo na ADHD u chłopaka niż u dziewczyny. Ale kto wie, czy równouprawnienie nie dotrze i tutaj.
Problemem są
uzależnienia od pobudzenia. W przypadku narkotyków, po prostu chcesz więcej. W
przypadku uzależnienia od pobudzenia, chcesz inaczej. Tak więc potrzebujesz
nowości aby pobudzenie się utrzymało.
- Philip Zimbardo
Powstał nawet termin AADD (Adult Attention Deficiency
Disorder), którego niektóre objawy (szczególnie dotyczące zaburzenia uwagi)
występują u 60% dorosłych. Przy takim bombardowaniu nie dziwię się.
Wrzuca to nas w efekt piły – przerywania zajęcia, żeby się
zająć na moment czymś innym (innym zadaniem, sprawdzeniem maila czy
poprokrastynowaniem przez chwilkę).Wrzuca też w uzależnienie od adrenaliny,
konieczność ciągłych zmian, ciągłego „zaciekaw mnie”. Zwyczajne rzeczy już nie
są ciekawe. To co długie jest nudne, żmudne. Nie wiem czy instruktorzy
pracujący z młodymi chłopakami są w stanie zauważyć różnice i postępujące
zmiany – wydaje mi się że teraz uwaga dzieciaków jest bardziej rozproszona, a
one już są na tyle przyzwyczajone do bodźców, że bez ciągłego „WOW” trudno coś
zrobić.
Wrzuca to wreszcie w IAD – Internet Addiction Disorder czy
może nawet TAD – Technology Addiction Disorder – tutaj polecam artykuł na
Antyweb - http://antyweb.pl/jak-bardzo-jestesmy-uzaleznieni-od-nowych-technologii-do-kawy/
, szczególnie obrazek ze statami.
Ten post powstaje w ogniu walki ze skupieniem w trakcie
pisania magisterki – ale nie traktuję go tylko przez ten pryzmat. Rozproszenie
widoczne jest cały czas i ciężko się przed tym bronić. Tak naprawdę sfokusowany
to byłem ostatnio w górach i to w Czechach – bo tam nie ma nic innego. Nie ma
telefonu, maila. Jest problem gdzie dzisiaj spać, co dzisiaj zjeść, ew. co
jutro. Ale nic więcej. Bycie w Tu i Teraz, jak to mawia Czekalski.
You’re too blurry my
friend
You’re too slow
You’re too predictable
You’re too slow
You’re too predictable
- Mariusz Duda (Riverside), Hyperactive
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz