środa, 6 czerwca 2012

Jutrośmierć

Byłem wściekły, nie mogłem zrozumieć co mu do łba strzeliło.

- Dlaczego to robisz? To kompletnie bez sensu, marnujesz taką szansę! Teraz wydaje Ci się to świetnym pomysłem, zabawne, ciekawe i w ogóle. Ale pomyśl co będzie za pięć lat, jak spoważniejesz?! Wszystko Ci się w życiu pozmienia, a Ty będziesz już miał zamkniętą drogę!

Patrzył się spokojnie na mój gniew. Nie przyjmuje do wiadomości tego, że z własnej perspektywy nie zawsze widzi się najlepiej? Że czasem potrzebny jest dystans, ze trzeba posłuchać osoby z doświadczeniem? Kontynuowałem, bo nowe argumenty przyszły mi do głowy.

- Czy wiesz czy to w ogóle naprawdę to, czego chcesz? Przemyśl to dobrze, chyba widzisz ile może pójść nie tak i co Cię może czekać?! Wiesz co się może stać? - pauza na oddech. - Nie marnuj czasu! Skąd wiesz co będzie za te pięć lat, za rok? Skąd nawet możesz wiedzieć co Cię jutro spotka?

- A Ty wiesz?

- No oczywiście, że nie! Nikt nie wie!

- Robię to, bo jutro mogę nie żyć.

Nie wiem, czy mógłby mi powiedzieć lepsze wytłumaczenie.


***

Inspiracja do wytworu:

Soko - We might be dead by tomorrow

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz